Za mało czasu, za krótka doba.
Był nawet pomysł o likwidacji, ale pomyślałam sobie, ze poczekam i zobaczę co się wydarzy.
Jestem. Nie wiem czy będę regularnie, ale póki co Witajcie! :)
Zima trwa jak wiadomo, choć w dużej części, przez ostatnie dni to już prawie wiosna była.
Aczkolwiek dziś u nas znów zimno, wieje i głowy urywa.....
Więc zdjęcia będą typowo zimowe, ze śniegiem. Co prawda było go nie wiele i krótko, ale parę fotek się udało zrobić :)
Tu nawet z końca grudnia i pierwszy śnieg, który nas zastał u moich rodziców.
A tak było całkiem niedawno...
I nasz ostatni śnieg, który był jeszcze w poniedziałek. W sumie już taka resztka , ale bałwan był ;)