czwartek, 10 lipca 2014

Nad jeziorem

W takie upały jakie nas ostatnio nawiedzają, trzeba się jakoś chłodzić.
Nie narzekam, absolutnie. Uwielbiam lato.
I jak dla mnie jest ok, no może ciut te parę stopni za dużo, ale jest dobrze ;)
Natomiast dzieci, znoszą to średnio. Najbardziej chyba odczuwa to synek.

Mamy nie daleko ( jakieś 15 km ) jezioro.
I oczywiście nie omieszkaliśmy skorzystać z niego :D
N z wody wyjść nie chciała, a F był to pierwszy raz :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz